PROLOG

-Vic a kiedy ja będę mogła pojechać do Hogwartu?- zapytała dziewięcioletnia dziewczynka 
-Vee gdy skończysz jedenaście lat będziesz jeżdzić ze mną do szkoły, a narazie bądż cierpliwa, dobrze?-odpowiedziała jej siostra
-Obiecujesz?
-Tak obiecuje. Za dwa lata pojedziesz ze mną do Hogwartu i tam będziesz się uczyć.- powiedziała dziewczyna, spojżała na parę stojącą za nimi i siędo nich uśmiechneła-A teraz zmykaj bo rodzice czekają. Kocham cię Vee- dodała i uścisneła siostrę
-Ja ciebię też-odwzajemniła jej uścisk- Pisz do mnie czasem -dodała
-Oczywiście że będę. Do zobaczenia na świętach- Pomachała jeszcze rodzinie i wsiadła do pociągu.
Vee podeszła do rodziców i powiedziała że mogą już iść. Gdy jechali samochodem do domu ojciec męczył ją pytaniami. W końcu dziecko się wkurzyło i odpowiedziało: "Tato ile razy mam ci to jeszcze powtarzać?! Tak bardzo będzie mi brakować Victorii i nie nie chcęjechaćdo babci na święta!".
Po powrocie do domu mama weszła do mojego pokoju.
-Już za nią tęsknisz, prawda?- Zapytała mama
-Bardzo. Chce być taka jak ona jak pojadę do Hogwartu.-odpowiedziała Vee
-Napewno będziesz-powiedziała i przytuliła dziecko






********************************************************************************* Mam nadziej, że wam się podobalo, osobiście nie jestem zachwycona Prologiem, ale cóż przyjaciółka nalegała więc wstawiłam.
Prosze o zostawianie komentarzy ;)

Hej na tym blogu będę opowiadała historię Vee, która już na pierwszym roku nie może odpędzić od siebie chłopaków przez co jej koleżanki się od niej odwracają, a na dodatek dostaje karę, którąma spędzić ze swoim największym wrogiem. Podczas tej kary zbliżają się do siebie i odkrywają wiele ciekawych rzeczy o kilku uczniach i nauczycielach. 

Mam nadzieję że się wam spodoba ;)